Znaleziono 78 wyników

przyszła wolnym krokiem zerkneła na wilkim poczym ułożyła sie na boku przysłuchiwała się rozmową wilkow,uwielbiała to robić żadko z kim rozmawiała w sumie nie wiedziała nigdy o czym mogła by mówić z i ...

przybiegła położyła się na zimnej posadzce w dość dużej odległości od jeziora przyglądała się dłonią w milczeniu..

-uciekaj Avalanche uciekaj tak ja wtedy gdy zabijali Twoją siostrę warknęła za nim i pognała w swoją stronę

uderzyła go łapą w pysk ..-jak śmiesz sykneła odsłaniając swoje ostre jak brzytew kły

-ty tez nie, dalej wierzysz w dobroć i czystość ludzi?zapytała z kpiącym uśmiechem na pysku

zwróciła swój pysk w kierunku białego wilka..-proszę,Avalanche znowu się spotykamy na jej pysku zagościł dziwny blady uśmiech.

przybiegła,położyła się nie daleko drzewa przyglądając się białemu wilkowi choć znała go bardzo dobrze.

Fatum przyjżała się dokłądnie wilkowi,a więc to są wilki pomyślała dawniej gdy przemierzała wypustoszałe krainy nie widziala nigdy wilka była sama,odbiegła z westchnieciem.

usiadła przeniosła znudzone spojżenie na wilki lecz nie bylo go widać gdyż cały pysk miała zasłonięty za długą grzywką.

po raz drugi Fatum przybiegła nad wodospad staneła pod drzewem wpatrując się w gwiazdy.

przyglądała się bawiącym wilkom w milczeniu.

przybiegła spojżała na arene zmrużonymi oczami zapach stęchlizny nie odrzucał jej znała go doskonale,rzuciła obojętne spojżenie białemu wilkowi -ja moge walczyć mrukneła.

otrzepała futro z wody i uśmiechneła się lekko.

zastrzygła uszami przeniosła wzrok na wodospad.

-Fatum odpowiedziała siadając uśmiechneła się słabo do wilczycy.