Polana Linux`a

- Walka. - prychnęła. - Może by tak rozprostować kości ? - wlepiła przepełnione ironią, turkusowe ślepia w Linux'a.

- Ja odpoczywam. - Rzucił do niej. Podszedł i polizał ją w łapę.
- Linux. - Przedstawił się.

Chwyciła go za pysk.
-Nie pozwalaj sobie..-syknęła.-Mieszkałeś u ludzi, tylko oni mają takie powitanie w zwyczaju..-syczała dalej, patrząc mu w oczy. Nie puszczała jego pyska, miażdżąc go nienawistnym spojrzeniem.

- To odpoczywaj gdzie indziej. Tutaj się walczy. - syknęła jadowicie.

- Nie przebywałem u ludzi. Jeśli możesz, to proszę mnie puścić, nie zrobiłem Ci nic złego. - Warknął do Agresji.
- Nie mam innego domu. - Zwrócił się w stronę Śnieżnej Wilczycy.

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 758 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 2/5

-Co, doczepicie się do jednego, słabego wilka, i nim szarpiecie?! Jesli chcecie go chociaż tknać, najpierw rozprawcie się ze mną!!!- powiedział odważnym głosem i przyjał pozycję obronną

Post został pochwalony 0 razy

- Nefi, daj sobie spokój. Jeszcze coś Ci zrobią i mi, to nie ma sensu. Agresja jest za dobra, rozwali nas. - Krzyknął do Nefa, bojąc się o Niego bardziej niż o siebie.

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 758 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 2/5

-Jesli chcesz, możesz mieszkać u mnie, tam żadna Agresja ani Śniezna Wilczyca nie wejdą. Skopiuje tyllko kluczyk, i gotowe. Co Ty na to?

Post został pochwalony 0 razy

- Ciebie to by nawet zwykłe szczenię zabiło. - fuknęła. - Tfu, co ja mówię. Was obu. - dodała, ukazując soczyście bordowe od zaschniętej krwi siekacze.

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 758 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 2/5

-Kłótnia to sprawa miedzy nami. Od Linux'a masz się odwalić- powiedział ukazujac kły gotowe do ataku

Post został pochwalony 0 razy

- Poniżanie nas, a tym bardziej mnie, jest niepotrzebne. Ja wam nic nie chcę zrobić, a wy atakujecie mnie bez powodu. Może mi wytłumaczycie, po co ? - Nie był zdenerwowany lecz opanowany.

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 758 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 2/5

-Bo znecaja sie nad kazdym. Taki cel ich życia- powiedział zdenerwowany, NIE opanowany xD

Post został pochwalony 0 razy

- Jeśli ta robią, to ich sprawa. Jestem zmęczony, nie chcę walczyć, nie są tego warte. - Zwrócił się do Nefariusa.

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 758 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 2/5

-To chodź do mojej komnaty w Ashwind. Skopiuje tylko kluczyki i od teraz to takze Twoja komnata. Co Ty na to?

Post został pochwalony 0 razy

- To czego tutaj szukasz? Tutaj toczą się walki, nie przyjacielskie pogawędeczki. - ostatnie dwa wyrazy zaakcentowała pogardliwą miną, przewracają turkusowymi ślepiami.