polana Nefariusa

- myślisz, że będę się ciebie słuchał?
Burknął zirytowany.

Post został pochwalony 0 razy

-Nie sądzę, żebys mnie posłuchał, a uważam, że Szkarłatna Mgła bardzo dobrze zrobiła, wyrzucając tą Twoją... narzeczoną- burknał smiechem

- narzeczoną? Phi! To już wilkowi nie wolno rozmawiać z wilczycą, bo zaraz myślą, że jest jego narzeczoną... żałosne... To moja dobra znajoma i tyle. Zresztą... mam już partnerkę i tylko Ona się dla mnie liczy.
Burknął jeszcze bardzie zirytowany, ledwo wstrzymał się od ataku, ale stwierdził, że ŚW i tak sobie poradzi.
- żałosny jesteś...
Mruknął jeszcze raz, zamiatając ogonem po ziemi.

Post został pochwalony 0 razy

Nie jestem jego narzeczoną tylko kumpelą... paragne zauważyc.Raczej nie mozna mieć dwoch narzeczonych.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nie wtrącała się siedziała mocno wpijając pazury w ziemię.

Post został pochwalony 0 razy

-Żałosne, żałosne..-westchnęła tylko, czekając na koniec walki..

Zgadzam sie z Fleecem w 100% powiedziala z obojetna mina

Post został pochwalony 0 razy

// Hallo, MG, potrzebuję. <33 //
- Bez sędziowania nie ma sensu walczyć. - charknęła zirytowana całym zamieszaniem.

Puścił ŚWira.
-Rzeczywiście przydałby się sędzia- odpowiedział- A co do Ciebie Błękitna, to powiedziałem to, żeby dokuczyć Fllecemu

Otrzepała sierść z obrzydzeniem. Szepnęła coś jadowicie pod nosem.

-No dobra, jeszcze jedno- nie walczymy na śmierć i życie, jasne?!

- Pozowlę Ci dorzyć spokojnej starości. - warknęła nadając zdaniu przesyt złośliwości.

-Heh, wątpię, żebym wygrał, ale jeszcze wszystko może się zdarzyć.

- Jeśli wątpisz, wzrasta Twoja szansa na przegraną. - mruknęła ostrząc pazury o grafitowy głaz.

Wszedł i warknął NEfowi w pysk.

Post został pochwalony 0 razy