Szubienice.

Jak sama nazwa wskazuje, kiedyś miejsce gdzie ludzie popełniali samobójstwo. Jednepołamane, inne nie wykorzystane, reszta, większość.. już zajęte przez trupy.

Bezimienna kroczyła pomiędy szubienicami. Nie patrzała na "zombie", szukała czegoś.. W końcu otworzyła pojemnik wiszący na jej szyi i wsunęła do niego kilka kwiatów, które wyrosły pod umarlakami. Odeszła.

Post został pochwalony 0 razy

Mięsko
Szkarłatna doskoczyła do jednego z wisielców zciągając jego przegnite ciało na ziemię, zaczęła go zjadać.

Post został pochwalony 0 razy

( takie pognite? oO"'''''''''''''''''''')

Post został pochwalony 0 razy

(a czytać umiesz? xD tak)
Płatów mięsa było mało i łatwo odchodziły od kości, temu wkrótce pozostał sam szkielet. Mgła chwyciła głowę wisielca w pysk i odbiegła przed siebie.

Post został pochwalony 0 razy

ze zwieszonym pyskiem zaczelem przemykac miedzy szubienicami..westchnelem cicho potykajac sie o ludzki szkielet..

Post został pochwalony 0 razy

Po nieudanym polowaniu wilczyca skierowała się w tym kierunku. Chwyciła najbliższego trupa za nogę i pociągnęła mocno. Upadł z łoskotem na ziemię. Dobrała się do cuchnącego mięsa, w którym wiły się małe, białe robaczki. Urwała kawał i zaczęła przeżuwać. Cóż, posiłek nie był tak znakomity jak świeża sarenka, ale głód powoli ustępował.

Nefarius wszedł na cmentarz. Zachował sie jakby był cżłowiekim: gdy zobaczył, co wyprawiają inne wilki pomyślał: obleśne. Niewilcza myśł to była xD.

*potezna smukla czarno-biala wilczyca wyszla z zarosli w pysku niosac jakiegos zajaca. Podeszla do Swirka i popchnela go lapa*
-niejedz tego bo sie rozchorujesz!!*powiedzila glosem wszystko wiedzacej cioci Zisi XDDDDDDDDDDDDDD*
-masz!*dodala podajac wilczycy zajaca*

Post został pochwalony 0 razy

Opuściłem cmentarz i pomknąłem do mojej nory.

- I tak już się najadłam.- powiedziała do Pearl odsuwając łapą zająca. - Zresztą nie było aż takie złe.- mruknęła przeszywając Nefariusa dziwnym wzorkiem.

-nowy*mruknela*
-nie wiem czemu ale nie jestem do neigo przekonana..*dodala spokojnie siedzac kolo Swira*Xd

Post został pochwalony 0 razy

Wrócił i rzekł:
-Aghr, jeść mi się chce.
Popatrzył przez chwile na jednego wisielca. Juz wbił kły w nogę i zorientował się, co robi.
-Ej, Black Pearl dasz mi to mięcho?- zapytał z lekkim zawstydzeniem.

- Znasz go?- zapytała Pearl. - Ja zazwyczaj nie ufam nowym.- szepnęła patrząc kątem oka na Nefariusa.

Nie zna mnie do końca, ale należymy do tej samej najlepszej watahy- Ognia

-skad znasz me imie?*spytala mrozac oczy*
-nie pamietam bym ci sie przedstawiala*dodala i zjezyla siersc*
-skad mnie znasz*dodala siedzac w miejscu kolo Swira i gapiac sie przenikliwie na wilka*

Post został pochwalony 0 razy