Wierzba Płacząca

Samotnie stojąca, na jednej z wielu polan w Miłosnym Lasku. Miejsce to niegdyś było ulubioną 'siedzibą' zakochanych..

Wychudła sylwetka kruczoczarnej wadery o matowej sierści 'ukrywała' się pod wierzbą. Wilczyca nie szukała miłości, prędzej samotności, ciszy i spokoju, a te cechy zdecydowanie wyróżniały to miejsce od innych na Terenach Wspólnych.. Owinęła ogonem łapy, pustym spojrzeniem wpatrując się w ziemię. Jeśli ktokolwiek by ją ujrzał z pewnej odległości, nie 'okrytą' opadającymi gałęźmi zapewne uznałby za zaklętą w marmutowy posąg.

/ o , druga wierzba. xd /

Przyczłapała ospale, wzrok ujął otoczenie. Zmęczone oczy nie dostrzegły wadery, gdyż skupiały się na obserwacji barwnych roślin.