Już wchodząc do miejsca gdzie góruje zapach ziół, a przede wszystkim lekka woń mięty można się domyśleć, że zawitałeś w progi legowiska Białej Łzy. Sama wilczyca już nawet nie pamiętała kiedy ostatni raz kogoś leczyła. Własne rany leczyła najprościej ze względu na niedobór ziół w tutejszych lasach. Teraz w końcu mogła zająć się swoją pasją, z dala od innych, ale tak naprawdę wśród braci. Nora nie jest duża ani mała. Akurat dla Białej Łzy i jej długiego futra.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach