Polowanie Zabójczego Szeptu

Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 2600 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wychodzisz z obozu Watahy Wiatru. Znajdujesz się na małej polance, otoczonej lasem. Jak narazie, nic nie wyczuwasz..

Post został pochwalony 0 razy

Ustawiam się pod wiatr i idę z pod wiatr. Czuje wypatruje ofiary i używam nosa.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 2600 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Tak idąc, w końcu znalazłeś się w lesie. Przez dłuższy czas nie wyczuwałeś nic.. Aż nagle wiatr przywiał ci zapach saren, ale jest on dość słaby..

Post został pochwalony 0 razy

Idę w kierunku zapachu, coraz to starając się być ostrożnym.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 2600 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Z każdym krokiem zapach saren nasila się, jednak jeszcze nie dostrzegasz żadnej z nich.

Post został pochwalony 0 razy

Wysoko podnosi łapy starając się jak najmniej szeleścić.
Wytęża wzrok, słuch oraz węch.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 2600 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Zbliżasz się do końca lasu, za którym zaczyna się polana, na której znajduje się staw. Właśnie tam pasą się sarny. Jest to stadko składające się z 5 saren.

Post został pochwalony 0 razy

Kładę się, a może kucam po wilczemu i obserwuje sarny.
Wzrokiem szukam takiej słabej, chorej, rannej lub młodej.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 2600 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Po chwili obserwacji dostrzegasz wśród saren młodą, która akurat teraz odpoczywa sobie, leżąc sobie spokojnie obok innych saren.

Post został pochwalony 0 razy

Obchodzi dookoła skrawek lasu bezszelestnie aby zbliżyć się do saren.
Niespodziewanie atakuje.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 2600 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Gdy tylko ujawniłeś się, sarny odrazu zerwały się do ucieczki, w przeciwnym do ciebie kierunku.

Post został pochwalony 0 razy

Rzucił się w stronę saren wypatrując tej młodej.
Po chwili już rzuciłem jej się na kark próbując ja wywalić.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 2600 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Twoje kły jedynie rozcięły jej bok, gdyż sarnie udało się uniknąć twojego ataku, na jej kark.

Post został pochwalony 0 razy

Pobiegł za sarną i ponowił atak.
Skoczył na nią, wtopił w nią pazury i złapał za gardło.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 2600 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Udało ci się dość mocno wbić pazury w bok sarny, dotkliwie ją tym raniąc. Nie schwyciłeś jej jednak za gardło, gdyż akurat udało jej się uniknąć tego ataku.

Post został pochwalony 0 razy