Odkryta polana

Nie miała zamiaru spuścić spojrzenia jako pierwsza, wpatrywała się w nią bez wyrazu, wargi drgnęły jej lekko.

Post został pochwalony 0 razy

*PEarl z racji tego ze znudzilo jej sie siedzenie w krzakach wyszla i sie otrzepala z lisci i spojzala po wilkach...Pearl byla znana z tego ze znala prawie wszystkich na tych ziemiach wiec skinela lbem do zebranych ty wilkow a potem spojzala na nowa a potem na Szkarlatna i wiedzac czym grozi spotkanie i wnerwienie Skarlatnej zrezygnowala z tego pomyslu i usiadla przypatrujac sie do Hardzie to Szkarlatnej*

Post został pochwalony 0 razy

(XDDD pearl gnieciesz)
-Witaj, Pearl- Powiedziała, choć nadal wpatrując się z uporem w Hardą XDD

Post został pochwalony 0 razy

//znowu??? ale nawet nie wiem kiedy to robie nuuu XDDDDDDDDD//

-no czesc czesc...jak tam ci dzionek mija co??*odparla i spytala rownoczesnie podchodzac blizej do Szkarlatnej i siadajac w odleglosci dwoch metrow od niej...tak na wszelki wypadek*XDDD

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 317 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nie zwracała uwagi na to gdzie idzie, nawet nie szła pod wiatr, jak zwykła była robić. Szła przed siebie, tonąc w myślach i wspomnieniach, wiatr targał jej futro. Utykała lekko na tylną łapę, wychudła czarna sylwetka rysowała się wyraźnie na tle drzew. Po chwili zdała sobie sprawę że widzi wilki, że osłona lasu zniknęła. Przymrużonymi oczami obrzuciła całą polanę, westchnęła niezauważalnie z ironią i zatrzymała się. Cała jej postawa była obojętna, ale nie przyjazna, nie robiła też żadnych wrogich gestów. Długi ogon wahadłowo zamiatał ziemię; bardziej machinalnie niż dla okazania uczuć. Ciemne oczy zatrzymały się na Szkarłatnej.

Post został pochwalony 0 razy

Przyszedł spokojnym krokiem, usiadł i zaczął patrzeć na inne wilki.

i ja nie miałam zamiaru się poddać. moje napięte mięśnie lekko drżały pod skórą.

-Szkarłatna Mgła- Powiedziała cicho, teraz przyglądała się wilczycy jak zaciekawiony kot.

Post został pochwalony 0 razy

Harda. odparłam. cóż, możliwe, że polubię ta wilczycę. była silna i pewna siebie, a takie towarzystwo mi odpowiadało. póki co jednak postanowiłam sie mieć na baczności.

Zaczęła lizać ranę na łapie, zamyślając się.

Post został pochwalony 0 razy

świeża rana. spróbowałam ciągnąć rozmowę ryś? wilk?

*przekrzywila leb i spojzala na Szmera*
-ej..bo potem zapomne...bo ja tu w pewnej sprawie ten tego przyszlam...*zaczela swoim zwyklym spokojnym glosem*

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Obserwował wszystkie wilki zamglonym wzrokiem, pełnym podziwu. Drżał lekko na ciele, jednak wydawałoby się, iż tego nie zauważa.

Post został pochwalony 0 razy

*zerknel na szczenie i skinela na nie lbem by podeszlo i sie nie balo a potem znowu spojzala na Szmerka*XD

Post został pochwalony 0 razy

-Wilk..-Odpowiedziała zdławionym śmiechem;- Konkretniej ja sama
-Tak?-Zwróciła się do Pearl, przeszywając ją wzrokiem.

Post został pochwalony 0 razy