Znaleziono 75 wyników

Zaciska kły moecniej.

Czekoladę. xD

Oblizał kły z krwi, obserwując wilczycę. Po chwili oparł łeb na łapach, złociste oczy wlepiając w mrok.

Przyjrzał się uważnie Atlancie, nie ruszając z miejsca.

Uniósł łeb, wzrok złotych ślepi padł na waderę. Po chwili poznał Agresję i skłonił łeb, mrużąc lekko oczy.

Zerknął na wilki, po czym znowu zwrócił wzrok na niebo. Myślał kiedyś, czy wolałby żyć bez magii, jak normalny wilk... odciążony, uwolniony od Nich. I mógł to zrobić, a teraz było już za późno..

Spojrzał na niego, nieco zdziwiony.

- Focus - mruknął cicho, patrząc na niebo.

- Nie każdy, którego znałem był tacy jak inni - powiedział mętnie. - Zbyt dużo styczności jednak miałem z takimi z ich gatunku.. którzy...
Umilkł, zamiast tego mruknął do Canis lupus:
- Witaj.

- Zapewne dlatego, że magia... - znów niechętnie wypowiedział to słowo - ściśle związana jest z naturą... nie my jesteśmy jej twórcami, jedynie pośrednikami. Poza tym, nasze życie opiera się na współg ...

- Z pewnością... nie mamy prawa określać się jako władających nad żywiołem czy naturą.. - uśmiechnął się, choć jakoś krzywo.

- Daną dziedziną... - powtórzył jej słowa. - Więc ty władasz nad jakąś?

Niedaleko od polany duży, wychudły wilk o wilgotnej sierści, niedawno zanurzonej w wodzie, przypadł niżej do ziemi. Wiejący wieczorem zimny wiatr przywiał woń królika, nęcącą i drażniącą nozdrza sprag ...

- Wpajano mi.. - zawahał się - ... miłość do natury w ogóle, choć nie wiem czy było to potrzebne. Miłość do morza, wiatru, gwiazd, księżyca, gór.. wymieniać w nieskończoność.. była czymś naturalnym..

Po jakimś czasie podniósł się znowu, ponaglany coraz silniejszym głodem. Skłonił łeb ku waderze, po czym zniknął w ciemności lasu.