Komnata Ciemności

- A od czego jesteś? Od tego by straszyć dzieci z okolicznych wiosek? - Warknęła z obrzydzeniem.

Post został pochwalony 0 razy

-Między innymi.-zarechotała ochryple. Stanęła na ugiętych łapach wpatrując się bezczelnie w oczy Viven z pogardliwym uśmieszkiem na pysku.

W jej oczach pojawił się nienawistny błysk.
- To rzeczywiście masz ambitne zajęcie. - Burknęła.

Post został pochwalony 0 razy

-Aż zanadto.-stwierdziła, miała kamienny wyraz twarzy i napięte wszytkie mięśnie.

Warknęła. Jej kły zabłyszczały złowrogo.
- Pff.. - prychnęła z oburzeniem i pognała w mroczne głębie Komnaty Ciemności, wyjąc zadowolona.

Post został pochwalony 0 razy

Nie mogła się oprzeć.. Kilkoma susami ją dogoniła. Skoczyła na jej grzbiet, chcąc swe pazury wbić między jej kręgi, zadając niemiłosierny ból a kły wbić w kark swej 'ofiary'.

/ noo, to jakiegoś obiektywnego sędzie proszę ^^

Wiedziała, że wadera pokusi się na atak. Błyskawicznie przewróciła się na grzbiet i przygniotła Agresję do podłoża. Wygięła łeb w bok i złapała ją za łapę, odwróciła się i stanęła prosto, wykręcając łapę.

// Na dzisiaj kończę. Pa//

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dusza Ciemności - Viven dnia Czw 22:07, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

//ja wam walke poprowadze heheh XDDDDDDDDDDDDDD co jak co ale to to ja umiem robic XD Bede zucac kostka wiec nie miec pretensji ze jakis atak wam moze nei wyjsc XD a i prosze piszczie w czasie niedokonanym ^^///

<Dla Agr>
Udalo ci sie rozcharatac wilczycy grzbiet ale nie naruszylas kregoslupa.

<DLa Viv>
Udalo ci sie powalic Agr a potem wygiac jej lape do tylu.

*Pearl wstala z ziemi stwierdzajac ze zareagowac trzeba zareagowac. W paru susach znalazla sie kolo wilczyc i chwycila Viv za skure na karku odciagajac ja kawalek od Agr teraz stala idealnie pomiedzy wilczycami*
-a mowia ze to ja bez bujek zyc nei moge*zucila patrzac to na jedna to na droga*
-ktora chce dostac w leb jako pierwsza co?*spytala glosem niedobrej ciotki*XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Post został pochwalony 0 razy

- I tak ją jeszcze dorwę! Prędzej czy później! - Warknęła i oblizała kły z krwi.

Post został pochwalony 0 razy

-czy ja nie wyrazam sie jasno ??*spytala tym samym tonem glosu*
-powiedzialam spokuj bo jak matke kocham obu spuszcze manto!*dodala a slowa te zabrzmialy baaaaardzo (no prawie) powarznie*XDDDDDDDDDDDDDDD

Post został pochwalony 0 razy

Spojrzała beznamiętnie na BP i przeciągnęła się.
- Więc.. dokończymy kiedyś.. - Mruknęła, zawróciła i wolnym krokiem ruszyła w głąb Komnaty. Po chwili zniknęła w mroku.

/ Czas leczyć rany. /

Post został pochwalony 0 razy

Zaśmiała się ironicznie.
-I tak zawsze wyjdzie na moje.-skiwitowała oblizując pysk z krwi przeciwniczki.-Gdybyś mnie nie powstrzymała zabiłabym ja.-mruknęła ni to do Pearl, ni do powietrza. Nie oglądając się na nic zniknęła poza jedną z kolumn.

- Prędzej byś sobie krzywdę zrobiła...

Post został pochwalony 0 razy

*usiadla na ziemi i odetchnela z ulga*
-fiu....dobrze zie sie ni pozabijaly*mruknela pod nosem*XDDDDDDDDDDD

Post został pochwalony 0 razy

Stałem na BP patrzac na nią - Dlaczego one się tak nie lubią ? - zapytałem się