Ścieżka łowców

Uniosła pysk znad zdobyczy, przełykając spory kawał mięsa. Wpatrywała się wielczycę, nie rozpoznała jej.

Post został pochwalony 0 razy

-Mglista. Mglista Noc.-ni to stwierdziła, ni spytała. Tej rudej sylwetki się nie zapomina.

Post został pochwalony 0 razy

- Może Mglista. - odparła sucho. - Zależy kto pyta...Jutrzenka? -spojrzała nagle uważniej, jej spojrzenie złagodniało. - Jutrzenka - odpowiedziała sobie sama. Podeszła bliżej.
- Witaj. Ha, zabawne. Niedawno spotkałam Haru. - dodała.

Post został pochwalony 0 razy

Czarna wadera biegła pędem ścieżką. Gdzie jej się tak spieszyło? Była zła, czy po prostu.. Wielki, brązowy niedźwiedź wyszedł jej z naprzeciwka, stanął na tylnych łapach i ryknął głośno. Agresja rozwarła pysk i rzuciła się na przeciwnika.

Po chwili Khota doskoczył od tyłu do niedzwiedział łapiąc go za kark mocno

-Zostaw.-dało się usłyszeć głuchy warkot. Wadera mocno szarpała się z niedźwiedziem, by po chwili ten padł z łoskotem na ziemię.

Tak pecho ze Khota zastał przez niego przygnieciony, wilk wydał zduszony pisk z siebie..... coś pogruchotało się w nim..chyba żebra

Przebiegając dostrzegła powalonego przez niedźwiedzia Khotę, pierwszy instynkt kazał jej rzucić się na pomoc jednak widząc Agresję uznała to za bezcelowe i dalej podążyła sowją drogą

Szarpnęła ciałem zwierzęcia, odkrywając tym samym Khotę. Jej poplamiony krwią pysk niczego nie wyrażał.

Przybiegła Bezimienna.

Post został pochwalony 0 razy

Warklem cicho charcząc krwią...spojrzałem w oczy Agresji.....

Przyłożyła łapy do mostka Khoty.-Będzie boleć.-ostrzegła. Warknęła pod nosem coś niezrozumiałego i poczułeś jak kości boleśnie zaczynają Ci się zrastać.

Czarna wilczyca usiadła patrząc na to bez wyrazu pyska. Łapy owinęła ogonem.

Post został pochwalony 0 razy

Nagle potężna siła odrzuciła Cie w tył... grzmotnełaś o drzewo boleśnie lecz nic się nie stało, rozległ się głos dookoła wilków - MUSI RAZ WYZDROWIEć SAM, MAGIA GO ZABIJA

Nastawiła mu kości, po chwili weszła głębiej w las, by znów pojawić się na ścieżce. Dość brutalnie wsadziła mu w pysk stokrotkę polną, która miała pomóc mu w szybszym wzroście kości.