'na progu nieznanego'

Może wilcze forum rpg nie jest najlepszym miejscem na tematy tego typu, no ale cóż

Mam pytanie: medytacja - praktykuje ktoś? Może nie tyle chodzi mi o samą medytację, ale też o coś w rodzaju OOBE (więcej pod [link widoczny dla zalogowanych] linkiem).
Macie jakieś doświadczenia z tym związane?

I być może są to zwykłe bujdy, ale po pół roku ćwiczeń udało mi się osiągnąć coś pośredniego między pełną świadomością a medytacją. Naprawdę pomaga to uporządkować sobie pewne sprawy, przemyśleć. OOBE jeszcze nie próbowałam - szczerze mówiąc nieco się tego obawiam, najpierw wolę jeszcze bardziej zgłębić informacje tego dotyczące, a dopiero potem spróbować.
Jeżeli ktoś by chciał spróbować - polecam BrainWave Generator, naprawdę pomocny program. ([link widoczny dla zalogowanych])

Jestem ciekawa Waszego zdania na ten temat.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alecto dnia Pią 16:29, 30 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy

właśnie to czytam na tym forum i wydaje mi się ciekawe, choć jakoś zbyt w to nie wierzę. xD

A tam, "wierzyć-nie wierzyć". To jest raczej kwestia wprawy, bo da się tego nauczyć ^^
Coś w rodzaju "świadomego snu", o.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alecto dnia Pią 13:41, 30 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

widziałam na Allegro kiedyś jakąś taką kasetę z muzyką i instrukcją, że można samemu władać nad swoimi snami...

Uwierz mi, takie pliki z 'odpowiednią' muzyką itepe można spokojnie za darmo zdobyć. I to w o wiele lepszej jakości, niż "kupne".

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alecto dnia Pią 13:47, 30 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

Ja kiedyś próbowałam. Za pierwszym razem udało mi się całej odprężyć Oo' Tak dziwnie było, ale to chyba wina owocowej herbaty której szklankę postawiłam przy świecy oO' Za drugim razem rozpraszał mnie telewizor z sąsiedniego pokoju...

Post został pochwalony 0 razy

Bo najlepiej, żeby wokół ciebie była kompletna cisza; ewentualnie jakaś dobrana muzyka. Ja mam takie coś, że zwykle po 15 minutach siedzenia i słuchania czuję się tak jakbym...spadała na coś miękkiego, coś w tym stylu. A potem jest taka cisza i przyjemne uczucie braku problemów.

Post został pochwalony 0 razy

moi rodzice,wuja są buddystami i medytują oO

Post został pochwalony 0 razy

A Ty też czasami próbujesz?

Post został pochwalony 0 razy

nie,twierdzę, że nie jestem jeszcze gotowa ^

Alecto,jakiej wiary jesteś ?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Balla dnia Pią 14:51, 30 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

Rozumiem.

Wiesz, u mnie z wiarą jest dosyć dziwnie...No ale bliżej mi do ateizmu.

Post został pochwalony 0 razy

No ja miałam kilka razy takie coś pomiędzy oobe i świadomym snem, tak jakbym przechodziła do oobe, ale za każdym razem czułam takie dziwne wibracje w głowie i się budziłam. A sny świadome to już u mnie perfekcja, ale ostatnio nie moge ich świadomie przywołać :< Kiedyś próbowałam medytować (to nie ma nic wspólnego z żadną wiarą, poprostu kładłam się na łóżku, ale zawsze mnie coś rozpraszało).

Umiecie widzieć aury przedmiotów?

Post został pochwalony 0 razy

Cera - też tak miałam kilka razy, i to nawet się nie starałam do takiego stanu dojść, to było tak jakoś nagle. Ale po prostu bałam się tego wibrowania i otwierałam oczy.
A co do aury...Jeżeli chodzi o postawienie np. czerwonego kubka na tle białej ściany i zobaczenie czerwonego "konturu" tego kubka, to to nie jest prawdziwa aura

To raczej coś w rodzaju tego, co dowodzi że ludzkie oko nie jest perfekcyjne, łatwa sztuczka. Jeżeli chodzi o prawdziwą aurę...To już jest dla niektórych naprawdę trudne, osobiście nigdy nie próbowałam - ale nie zanosi się na to, żebym potrafiła.

Post został pochwalony 0 razy

a co to ta aura ??

Post został pochwalony 0 razy

Ja miała dokładnie tak samo Alecto.

No wiem, to jest podwidok czy jakoś tak, a aura czerwonego przedmiotu jest zielona z tego co pamiętam.
Jesli chce się zobaczyć aurę to np. trzeba postawić jednolicie czerwony przedmiot (najłatwiejszy) na tle białej ściany i patrzeć sie z jak największej odległości tak jakbyś patrzyła nie na niego tylko za niego. Jeśli się uda to powinno się zobaczyć zielone płomienie odchodzące od krawędzi przedmiotu. Ale nie można się na nich skupiać tylko nadal patrzeć "za nie" bo jeśli nie, to znikną.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Pią 16:12, 30 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz