Samotne Jezioro

- Nie jestem najlepszym przyjacielem.- uśmiechnął się zrzędliwie.- A Ty dzięki Wiatrom nie jesteś podobna do matki.- kolejny bananiasty uśmiech.- Agresorek poprostu mnie nie lubi.

Post został pochwalony 0 razy

-Ja Cię lubię - Mruknęła wygryzając kłos, który wbił jej się w opuszkę na łapie.

Post został pochwalony 0 razy

- Podobno wspólne przeżycia zbliżają ludzi.- rzucił.- w końcu nie kot inny jak ja wytargął Cię z mrocznego kiedy byłaś, o, taka mała.- uśmiechnął się przyjaźnie.- Wiem Ceratku, ja Ciebie też.- Tak na wspomnienia pacnął ją ogonem, bliżej nie zlokalizowana część ciała.

Post został pochwalony 0 razy

-Cały czas narzekałeś, że wszędzie się szwendamy - Burknęła z udawanym wyrzutem, ale po chwili złapała w kły Twoje ucho i lekko pociągnęła xP

Post został pochwalony 0 razy

- no pewnie że narzekałem. Martwie się o szczenięta, nie ważne czy moje.- rzucił przechylajac łeb, inaczej urwałaby mu ucho.- Ale generalnie, to dobrze, wyrosłaś na porządną młodą wilczycę, a nie skończyłaś jako dywan albo tapicerka tych stalowych potworów ludzi.- mówiac to zawzięcie miotał ogonem po jej ciele.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Calderon Delvardan dnia Śro 15:25, 11 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

Przypomniał jej się Neltharaku. Puściła jego ucho siadając i patrząc na niego poważnie. - Czemu nazywasz ich potworami? Zrobili Ci coś złego? Nawet jeśli to nie wszyscy ludzie są źli. - Mruknęła w zamyśleniu.

Post został pochwalony 0 razy

- Tak dla wyjaśnienia, ludzie zabili jakąś setke bliskich mi wilków.- rzucił dośc poważnie.- Po drugie, chodziło mi o te wielkie stlaowe potwory, chyba nazywają to autami. W środku są dziwne rzeczy, nie które robione z futra.

Post został pochwalony 0 razy

Wzdrygnęła się słuchajac Cię w milzeniu. Po chwili je przerwała. - Być może. Ale nie sądzę, by wszyscy ludzie byli źli. Kiedyś minęłam człowieka, który nic nie robił, tylko patrzył się na mnie i wołał coś w stylu... - wydała dźwięk przypominający ludzkie 'piesek'.

Post został pochwalony 0 razy

- To prawdopodobnie był mały człowiek?- bardziej stwierdził niż zapytał.- Ichnie dziecko. Pomylił Cię z pieskiem. z pospolitym Psem. Ludzie boją się tego czego nie znają, a jeśłi czegoś się boją to to niszczą... Nas nie znają, więc mordują. Masz rację, pewnie gdyby nas znali żylibysmy w zgodzie... Ale to utopia.- powiedział zamyślony, zaś przy mówieniu że Cera ma rację, oparł jej łapę na barku i lekko podrapał.

Post został pochwalony 0 razy

-My też ich nie znamy - Obstawała przy swoim łagodnie. - Może to dziecko wyrosło by na człowieka, który by nas nie krzywdził? - Spytała cicho.

Post został pochwalony 0 razy

-Albo na dziecko które wraz z ojcem będą chodzić na polowania.- odrzucił spokojnie, kładąc się na łapach obok niej.- Cera to nie ma znaczenia, poprostu ja nie wchdze w drogę im dopóki oni nie zrobią tego samego. I Dlatego też wyniosłem z tamtąd Ciebie i Niva, aby nam w drogę nie weszli. POgadajmy o czymś wesołym!.

Post został pochwalony 0 razy