"Porównanie".

[quote="Cera"Koty są dumne, niezależne i tajemnicze. Psy przyjazne, wierne i dotrzymują towarzystwa ludziom. [/quote]
Uważam, to za zbytnie uogólnienie.

Post został pochwalony 0 razy

Jak mnie zlała XDDDDDDDDDDD

Post został pochwalony 0 razy

Wiem, ale miało tak być, bo to tylko 'przykład'. Wiadomo, że są różne charaktery.

Post został pochwalony 0 razy

co do tematu ^^
przedstawie to na swoim przykładzie
mam psa,kiedyś miałam na podwórku kota.nie umiem wybrać czy pies czy kot.jeden ma w sobie to czego drugi nie posiada.mama obiecała, że będę miała kota jak się przeprowadzimy.wtedy będę spełniona.pies,szczur,kot...zwierzątka się uzupełniają[wiecie o co chodzi ]
cóż więcej mogę napisać wszystko w poprzednich postach
a co do wegetarian
to bardzo bym chciała nie jeść mięsa,ogólnie to nie lubię
ale co mam narazie zrobić? jest na obiad i muszę zjeść. co innego jak będę starsza. nie wierze w to, że nie można żyć bez mięsa
bym sie bardziej rozpisała ale muszę coś zrobić ;p

Post został pochwalony 0 razy

Można, mam nawet znajomą wegetariankę, która nie je nawet jajek, nie pije mleka. Kiedyś miała bujne, gęste włosy to pasa- teraz nosi chustę.

Post został pochwalony 0 razy

Ja jestem mięsożerna i mięso to moje podstawowe jedzenie, bo ja w ogóle jestem wybredna i przykro powiedzieć, ale gdybym mięso wyeliminowała z diety to nic bym nie jadła oO No i lubię mięso... Szkoda mi zwierząt, ale przecież np. lwy polują na antylopy, to normalny łańcuch pokarmowy (jakie porównanie). Wegetarianką bym nie mogła by, bo i tak mam niedowagę, a warzyw nie lubie itd.

Post został pochwalony 0 razy

Ja też jestem głównie mięsożerna. Moje zęby też tak mówią, każdemu- kto twierdzi, że człowiek nie żywił się pierwotnie mięsem zalecam obejrzenie swoich zębów lustrze i wymyślenie dla tych dwóch dłuższych jakiejś innej nazwy, niż kły.

Post został pochwalony 0 razy

heh ja to miesorzerca numer dwa w moim domu numerem jeden jest moj piec a tak konkretnie mieszanka Rottwailera i Owczarka Niemieckiego ^^ ta to je wszystko co ma w sobie chociaz gram miesa XDDBulek jestem wybredna i jakby zkreslic z mojego jadlospisu mieso to zeczywiscie nie jadlabym prawie nic Oo XD

A co do tematu to ja osobiscie uwarzam wszystkie zwierrzeta za rowne sobie. Nie ma leprzych i gorszych. Wszystkie sa na swoj sposob wyjatkowe i co najwazniejsze sa inne. bo co to by byl za swit w ktorym pies byl rowny Kotu w zachowaniu? gdyby wszystkie zwierzeta mimo iz z wygladu rozne to z zachowan i charakterow takie same? bylo by nudno i do kitu. Kazde zwierze ejst na swoj sposob wspaniale i wyjatkowe nie mozna powiedziec ze Psy sa idealne i takie swietne a Koty to jedna wielka pomylka. Nie zgodze a wlasciwie to dostaje bialej goraczki jak ktos mi mowi ze woli koty bo sa slodkie a psy sa glupie albo na odwrot :/ Zgodze sie natomiast jesli ktos powie ze WOLI psa od kota badz kota od psa. Nie mozna powiedziec ze Koty sa beznadziejne bo jak mowi 'stereotyp' sa niezalezne i 'wyniosle'. Kot jest wspanialy na swoj sposob a Pies na swoj i mimo iz niektorzy ludzie mowia ze rottwailery sa grozna rasa i ze sa psami mordercami itp. moge powiedziec z reka na sercu ze to nie prawda bo sama mam mieszanke tego psa z Owczarkiem Niemieckim i moge powiedziec ze grozna to ona jest tylko za drzwiami jak listonosz z poczta przychodzi albo jak obcu jest w domu to siedzi w drogim pokoju i szczeka i za chiny nie podejdzie taka ona jest grozna i odwazna XDD.
A wracajac do tematu porownanie kota z psem jest dla mnie jak najbardziej bez sensu oraz jest niewykonalne bo nei da sie porownac dwoch tak roznych storzen to jakby ktos chcial porownac ogien z woda.
Pozatym moja ciocia maila kiedys na dzialce dwia kotki. Malutka i Ksiazniczke obie niezalezne z czego ta droga leniwa i spokojna a Malutka rozbrykana wariatka nie mogaca usiedziec na miejscu. Ksiezniczka zginela, gdzies poszla i nie wrocila Malutka z kolei miala dwa kociaki po czym nieszczesliwie zagryzly ja psy jak bronila kociat ;_; . Dwa kociaki Czarna(zostala nazwana moim przezwiskiemXD) i Kicius(leprzego imienia wymyslic sie dla niego nie dalo XD) zostaly z nami i mosze powiedziec ze roznily sie ze soba diametralnie. Czarna byla istnym Kocim Psem. Lazila za clzowiekem przy nodze,upominala sie o wszystko glosnym mialczeniem badz parskaniem,konila za pilkami do tenisa,apotrowala myszki i obgryzala patyki. XD Kicius byl elegantem ktory mogl godzinami siedziec na kolanach i byc glaskany, wybieral jedzenie ludzilm z taleza, wlazil wszedzie gdiz esie dalo i byl strasznie strachliwy.
Wiec stwierdzenie kazdy kot/pies jest taki sam mozna bez oporow wrzocic do kosza na smieci. XD

Heh rozgadalam sie znowu Oo co wieczor robi z czlowiekiem rozpisuje sie zbaczam z tematu i...eee...zreszta wazne ze o zwierzetach no xDDD

Post został pochwalony 0 razy

Kły? Oo Zawsze nazywałam je siekaczami, kłami nigdy nawet nie przyszło mi do głowy je nazwać.

Post został pochwalony 0 razy