Wodospad

I wtedy Wstałem w ułamku sekundy i prawie ją ugryzłem gdyby nie to że się odsuneła.

Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 2600 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Uniosła lekko jedną brew - Ph.. - obnażyła lekko kły - Zresztą, nie moja sprawa.. - mrukneła po chwili do siebie, po czym wróciła na swoje miejsce przy brzegu.

Post został pochwalony 0 razy

Patrzył na nią wrogo.Woda ściekała po jego futrze.

Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 2600 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Zerkneła na wilka, po czym uśmiechneła się do siebie, kątem pyska, mrużąc lekko oczy.

Post został pochwalony 0 razy

Zaczął biec do niej zatrzymał się koło niej Wyzywam cię na walkę... W ciernistym lasku na śmierć i życie. Odparł i pobiegł.

Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 2600 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Skoro chcesz.. - mrukneła, zerkając za nim. Podniosła się i odbiegła truchtem w kierunku Ciernistego lasu.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Spokojnie i powoli podeszlam do wodospadu by się napić po cym się położyłam i w ciszy rozmyślałam.

Post został pochwalony 0 razy

*podniosla leb by spojzec na Sniezna*
-mi tez sie nie chce pozatym jestem najedzona*powiedziala*
-co powiesz na mala przepychanke tu i teraz?*spytala zadziornie mrozac oczy*XD
-taka zwykla przepychanke bez sedziowania nuu..*dodala i zamachala koncowka ogona*

Post został pochwalony 0 razy

- Nie potrafiłabym walczyć z przyjacielem. Samku moich kłów mogą zasmakować jedynie wrogowie.- powiedziała sucho.

-ale ja nei mam namysli walki takiej ze walki tylko taka treningowa przepychanke*dodala i zrobila blagalne oczka*
-nie masz sie czego obawiac nie zranie cie*dodala i sie rozesmiala*XD

Post został pochwalony 0 razy

- Zranić ? Wierz mi, że rany są dla mnie ozdobą. - powiedziała chłodno.

-ale powialo chlodem*odparla zadziornie i wskoczyla na skale siadajac kolo wilczycy*
-no to co robimy?*spytala niemajac juz zadnych pomyslow*

Post został pochwalony 0 razy

- Owszem, a co do zajęć, to nie mam pomysłu . - powiedziała zamyślona.

-tak tez myslalam*mruknela i spojzala na Sniezna z ukosa i sie zawadiacko usmiechnela*
-ale na szczescie masz mnie a ja mam pomysly!!*zasmiala sie i popchnela Swira tak ze obie zlecialy na ziemi i poturlaly sie do wody*XDDDD

Post został pochwalony 0 razy

Wyłonił się wkrótce z mroku. Nie było go zbyt dobrze widać... cóż była noc a on czarny... Tylko niemal białe, blade ślepia błyszczały w ciemnościach, a przenikliwy wzrok badał uważnie otoczenie.

//jakby co to poprostu zmienił Fleecek kolor sierści... na ten "oryginalny", bo przed WL był właśnie czarny ^^//

Post został pochwalony 0 razy