Satanizm Laveyański(filozoficzny)

Ha, reinkarnacji za jedno, czyś jej zwolenniczką, czy nie

Innymi słowy nasza wiara w reinkarnację nie spowoduje jej istnienia, a niewiara nieistnienia. Diabli wiedzą, kto tutaj ma rację.

Post został pochwalony 0 razy

Wiem. Mimo wszystko ja zostaję przy swojej religii, bo jestem przekonana, że Bóg istnieje (nie chce Cię przekonywać, to moje zdanie poprostu) i wiara mi bardzo pomaga.

Post został pochwalony 0 razy

A ja jestem chrześcijaninem rasta. I wiecie co? Czasem się zastanawiam nad Bogiem. I boli mnie, że mam wątpliwości co do niego. A może poprostu się Go boję? To chyba świadczy o Jego istenieniu. Choć często nad tym się zastanawiam, bo przyroda z religią sprzeczna bywa.

Post został pochwalony 0 razy

To, że się go boisz bynajmniej nie gwarantuje jego istnienia. Ja bałam się Buki

A to, że się zastanawiasz, to tylko dobrze. Myślę, że gdyby bóg istniał, jakikolwiek bóg...to jako istota wszechmocna ceniłby inteligencję.

Post został pochwalony 0 razy

No chyba tak. ^^ Wiesz, właśnie jak o nim myślę, albo robię coś źle, to zaraz mi się wydaje, że Bóg mnie ukara w czymś. o_O'

Post został pochwalony 0 razy

Ja stosuję zasadę Ockhama. "Lepiej jest wierzyć, niż nie wierzyć. Jeśli bowiem wierzę, jeśli Bóg nie istnieje nie tracę nic, a jeśli tak - mogę zyskać wieczność. Gdybym nie wierzył, nie mógłbym zyskać nic, a mógłbym stracić wszystko."

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shinen dnia Pon 22:50, 02 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

W sumie to wszystko z przyrody można sobie przetłumaczyć, e to dzieło Boga tak jak np. inne planety.

Post został pochwalony 0 razy

No tak, o tym nigdy nie myślałam. (Cera)

Post został pochwalony 0 razy

No tak Shinenie, znam tę zasadę i według mnie jest wyjątkowo głupia, ale to moje zdanie. |D'
Chrześcijanie i inni wierzący w boga, móią o tym, że trzeba w boga wierzyć, trzeba go kochać blablabla. Z takiego ich punktu widzenia ubijasz interes, że tak się wyrażę. xD

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli tak to ująć, zasada rzeczywiście wygląda jak ubijanie interesu, mi się osobiście niezbyt podoba.

Post został pochwalony 0 razy

Ale ubijanie interesu pomiędzy Bogiem, a człowiekiem? Hmm.. może i racja.. Czyli jednak Bóg nie jest bezinteresowny.. Nie ukara Cię, jeśli będzie Go kochał.. oO'

Post został pochwalony 0 razy

Będziesz go kochał w nadziei na zysk, warto dodać.

To jak zakład Pascala, całkowicie bez sensu. Głównym błędem tego rozumowania jest branie pod uwagę tylko tego jednego boga. Otóż - będę wierzyć w kochającego mnie Jezusa, bo gdyby przypadkiem okazało się, że istnieje to mam w kieszeni życie wieczne.
Wszystko pięknie, ale gdyby przypadkiem okazało się, że istnieje bóg, a jakże, ale zwie się Allah, Zeus, Odyn albo Ozyrys? Tego pan Pascal nie wziął pod uwagę, gdy towrzył swój zakład.
Poza tym do wiary nie można się zmusić. Będę wierzył, bo nic nie stracę, a może coś dostanę...

Post został pochwalony 0 razy

Nom. A ja wierzę, bo boję się, że jeśli Bóg istnieje, to mi się coś stanie. o_O"

Post został pochwalony 0 razy

Ojejku... Ktoś, kto nie wierzy w Boga, to tego nie zrozumie. Bóg nie zbawi kogoś, kto będzie wierzył w niego po to by się dostać do Nieba. Są ludzie, którzy naprawdę w Niego wierzą, bo im z tym lepiej i wcale nie oczekują zysku. Owszem, że każdy by chciał dostać się do Nieba, ale czy to coś złego? Jeśli jest się dobrym człowiekiem w sercu to nic złego nie jest. A myslę, że takie 'wierzę w Boga to pójdę do Nieba' nie jest wiarą, bo tylko wmaiamy sobie, że wierzymy a tak naprawdę nie, więc na jedno wychodzi.

Post został pochwalony 0 razy

Dokładnie to samo napisałam, Ceratko.

Post został pochwalony 0 razy